Norweg Magnus Carlsen zdobył w piątek tytuł szachowego mistrza świata, za co otrzymał czek na 1,1 mln euro. Pokonał Hindusa Viswanathana Ananda. Transmisje mistrzowskich meczów obejrzało w Indiach i Norwegii ponad 100 mln telewidzów.
Szachy traktuję jako batalię idei – mówi Carlsen. – Ja mam swoje plany, a mój przeciwnik własne. Cała zabawa polega na tym, by udowodnić, że moja ocena sytuacji jest trafniejsza. Im większy opór, tym większa przyjemność.
Od dziecka imponował fenomenalną pamięcią. Jego rodzice opowiadali dziennikarzom, że jako dwulatek znał wszystkie marki samochodów. Pierwsze książki o szachach przeczytał jako sześciolatek. Patrząc na układ na szachownicy, potrafił powiedzieć z pamięci, kto, kiedy i gdzie rozgrywał daną partię i jakie były kolejne ruchy. Jako dziesięciolatek zaczął grać w turniejach. Dwa lata później został mistrzem międzynarodowym, po trzech latach wywalczył tytuł arcymistrza. Jako trzynastolatek wygrał ze słynnym Anatolijem Karpowem oraz zremisował z Garrim Kasparowem. W wieku 19 lat wspiął się na szczyt światowej klasyfikacji szachowej i stał się w ten sposób najmłodszym zawodnikiem na czele rankingu.